Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 60 pojedynków zespół FC Kopenhaga wygrał 29 razy i zanotował 12 porażek oraz 19 remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W szóstej minucie do własnej bramki trafił zawodnik Silkeborga Jeppe Gertsen. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy FC Kopenhaga w 24. minucie spotkania, gdy Pieros Soteriou strzelił z karnego drugiego gola. Prawie natychmiast Michael Santos wywołał eksplozję radości wśród kibiców FC Kopenhaga, zdobywając kolejną bramkę w 28. minucie starcia. Pod koniec pierwszej połowy rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 34. minucie na listę strzelców wpisał się Zeca. Asystę przy golu zaliczył Pep Mas. Po chwili trener FC Kopenhaga postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 42. minucie na plac gry wszedł Carlo Holse, a murawę opuścił Jens Stage. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Na drugą połowę jedenastka Silkeborga wyszła w zmienionym składzie, za Nicolaiego Vallysa wszedł Frederik Møller. Zawodnicy gości odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 56. minucie pierwszego gola dla zespołu gości strzelił Ronnie Schwartz. To już szóste trafienie tego piłkarz w sezonie. W zdobyciu bramki pomógł Svenn Crone. W 65. minucie Pieros Soteriou zastąpił Nicklasa Bendtnera. W tej samej minucie w drużynie FC Kopenhaga doszło do zmiany. Mohammed Daramy wszedł za Rasmusa Falka. W 69. minucie swoją drugą bramkę w tym meczu zdobył Ronnie Schwartz z Silkeborga. Przy zdobyciu bramki ponownie asystę zaliczył Svenn Crone. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 4-2. Sędzia nie wręczył żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany. 6 października zespół FC Kopenhaga będzie miał szansę na kolejne punkty grając w Brøndby. Jego przeciwnikiem będzie Broendby IF. Tego samego dnia FC Midtjylland zagra z zespołem Silkeborga na jego terenie.