Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 70 razy. Zespół Odense wygrał aż 32 razy, zremisował 17, a przegrał tylko 21. Już w pierwszych minutach zespół Odense próbował rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Po nieciekawym początku meczu zawodnicy Aarhusu nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 28. minucie na listę strzelców wpisał się Mustapha Bundu. Przy strzeleniu gola pomagał Jón Thorsteinsson. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Aarhusu. Drugą połowę jedenastka Odense rozpoczęła w zmienionym składzie, za Jacoba Laursena wszedł Jens Thomasen. W 49. minucie Troels Kløve został zastąpiony przez Alexandra Andersena. W 57. minucie w drużynie Aarhusu doszło do zmiany. Zachary Duncan wszedł za Jóna Thorsteinssona. Zespół Aarhusu długo cieszył się prowadzeniem. Trwało to aż 38 minut, jednak jedenastka gospodarzy doprowadziła do remisu. Bramkę zdobył Moses Opondo. Bramka padła po podaniu Bashkima Kadriego. W 73. minucie Mustapha Bundu został zmieniony przez Gifta Linksa, co miało wzmocnić zespół Aarhusu. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Issama Jebalego na Sandera Svendsena. Piłkarze Aarhusu odpowiedzieli strzeleniem gola. Na 10 minut przed zakończeniem starcia wynik ustalił Mustafa Amini. Asystę zaliczył Jakob Ankersen. Po chwili trener Aarhusu postanowił bronić wyniku. W 86. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Jakoba Ankersena wszedł Alex Gersbach, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce gości utrzymać prowadzenie. Od 88. minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując cztery żółte kartki piłkarzom Aarhusu. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1-2. Przewaga zespołu Odense w posiadaniu piłki była ogromna (64 procent), niestety, pomimo takiej przewagi drużyna poniosła porażkę. Jedenastka Aarhusu zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Arbiter nie ukarał zawodników Odense żadną kartką, natomiast piłkarzom gości pokazał cztery żółte. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 29 września drużyna Aarhusu zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie FC Nordsjaelland. Tego samego dnia FC Midtjylland będzie rywalem jedenastki Odense w meczu, który odbędzie się w Herning.