Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 62 mecze jedenastka FC Kopenhaga wygrała 30 razy i zanotowała 12 porażek oraz 20 remisów. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Zecy z FC Kopenhaga. Była to 27. minuta spotkania. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 55. minucie w jedenastce FC Kopenhaga doszło do zmiany. Rasmus Winther wszedł za Mohammeda Daramego. W tej samej minucie Zeca zastąpił Jensa Dalsgaarda. W tej samej minucie w zespole FC Kopenhaga doszło do zmiany. Pep Biel wszedł za Williama Bøvinga. W 62. minucie arbiter przyznał kartkę Davitowi Khocholavie z jedenastki gospodarzy. Chwilę później trener Silkeborgu postanowił wzmocnić linię pomocy i w 67. minucie zastąpił zmęczonego Andreasa Oggesena. Na boisko wszedł Pelle Mattsson, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Od 67 minuty boisko opuścili zawodnicy Silkeborgu: Alexander Lind, Anders Klynge, Mads Kaalund, na ich miejsce weszli: Wessam Abou, Sebastian Jørgensen, Nicklas Røjkjær. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Victora Kristiansena, Petera Svarrera zajęli: Pierre Bengtsson, Kevin Diks. Na 18 minut przed zakończeniem drugiej połowy kartką został ukarany Lukas Lerager, piłkarz gospodarzy. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter nie ukarał zawodników Silkeborgu żadną kartką, natomiast piłkarzom gospodarzy pokazał trzy żółte. Drużyna FC Kopenhaga w drugiej połowie dokonała pięciu zmian. Natomiast zespół gości w drugiej połowie dokonał czterech zmian. Już w najbliższą niedzielę drużyna Silkeborgu będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Aalborg BK. Tego samego dnia Odense BK będzie gościć jedenastkę FC Kopenhaga.