Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 31 razy. Jedenastka Randersu wygrała aż 16 razy, zremisowała dziewięć, a przegrała tylko sześć. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu zawodnicy Aarhusu nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W pierwszych minutach starcia bramkę zdobył Gift Links. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Casper Højer. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Aarhusu. Drugą połowę jedenastka Randersu rozpoczęła w zmienionym składzie, za Frederika Lauenborga wszedł Lasse Johnsen. W 48. minucie kartkę obejrzał Jesper Juelsgaard z drużyny gospodarzy. Po chwili trener Aarhusu postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 56. minucie na plac gry wszedł Benjamin Steenfeldt, a murawę opuścił Albert Erlykke. W 60. minucie Nikola Mileusnic został zmieniony przez Bassalę Sambou. Między 64. a 87. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gości i jedną drużynie przeciwnej. W 69. minucie Jón Þorsteinsson został zmieniony przez Milana Jevtovicia, a za Gifta Linksa wszedł na boisko Alexander Ammitzbøll, co miało wzmocnić jedenastkę Aarhusu. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Simona Piesingera na Olivera Bundgaarda oraz Tobiasa Klysnera na Filipa Bundgaarda. W 90. minucie minucie sędzia wskazał na jedenasty metr, jednak Vito Hammershøy-Mistrati nie zmienił tym strzałem rezultatu meczu. Na szczęście wykonawca karnego zrehabilitował się dobijając piłkę i szczęśliwie zdobywając bramkę. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w drugiej minucie doliczonego czasu gry, arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Tosinowi Kehinde'owi i Patrickowi Olsenowi. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Piłkarze obu drużyn otrzymali po trzy żółte kartki. Jedenastka Aarhusu w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie dokonała czterech zmian. Już w najbliższą niedzielę zespół Randersu zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego rywalem będzie FC Kopenhaga. Tego samego dnia Broendby IF będzie przeciwnikiem drużyny Aarhusu w meczu, który odbędzie się w Brøndby.