Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 81 meczów drużyna Aalborgu wygrała 35 razy i zanotowała 26 porażek oraz 20 remisów. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Między czwartą a 26. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy oraz dwie drużynie przeciwnej. Tuż przed końcem pierwszej połowy jedyną bramkę meczu zdobył Frederik Brandhof dla drużyny Aarhusu. Bramka padła w tej samej minucie. W zdobyciu bramki pomógł Patrick Mortensen. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Aarhusu. Drugą połowę jedenastka Aalborgu rozpoczęła w zmienionym składzie, za Jakoba Ahlmanna wszedł Anders Hagelskjær. Drugą połowę drużyna Aalborgu rozpoczęła w zmienionym składzie, za Mathiasa Rossa wszedł Louka Prip. Trener Aalborgu postanowił zagrać agresywniej. W 60. minucie zmienił pomocnika Milana Makaricia i na pole gry wprowadził napastnika Tima Pricę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. W 76. minucie arbiter ukarał kartką Pedro Ferreirę, piłkarza gości. W 78. minucie Kristoffer Pallesen został zastąpiony przez Kaspra Kuska. Chwilę później trener Aarhusu postanowił bronić wyniku. W 81. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Jóna Þorsteinssona wszedł Frederik Beyer, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gospodarzy utrzymać prowadzenie. Trenerzy obu drużyn postanowili odświeżyć składy w 89. minucie, w jedenastce Aarhusu za Mustaphy Bundu wszedł Gift Links, a w zespole Aalborgu Daniel Granli zmienił Frederika Børstinga. W szóstej minucie doliczonego czasu gry sędzia pokazał kartkę Frederikowi Brandhofowi z Aarhusu. W drugiej połowie nie padły gole. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter przyznał dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy w pierwszej połowie, natomiast w drugiej jedną. Piłkarze drużyny przeciwnej obejrzeli w pierwszej połowie dwie żółte kartki, a w drugiej jedną. Jedenastka Aarhusu w drugiej połowie wymieniła czterech zawodników. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wymienił pięciu graczy. Już w najbliższą niedzielę jedenastka Aarhusu zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jej rywalem będzie Randers FC. Natomiast 25 października Viborg FF zagra z zespołem Aalborgu na jego terenie.