Zespół Aalborgu bardzo potrzebował punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Jedenastka ta zajmowała pierwszą pozycję i była zdecydowanym faworytem spotkania. Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 40 meczów drużyna Aalborgu wygrała 17 razy i zanotowała 13 porażek oraz 10 remisów. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Po nieciekawym początku meczu piłkarze SoenderjyskEego nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 33. minucie na listę strzelców wpisał się Anders Kvindebjerg. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego dziesiąte trafienie w sezonie. Piłkarze gospodarzy odrobili straty jeszcze w pierwszej połowie. W 40. minucie Kasper Kusk wyrównał wynik meczu. Pierwsza połowa zakończyła się remisem. Na drugą połowę jedenastka Aalborgu wyszła w zmienionym składzie, za Jakoba Ahlmanna wszedł Marcus Serup. W 51. minucie gola samobójczego strzelił zawodnik SoenderjyskEego Pierre Kanstrup. W 54. minucie sędzia pokazał kartkę Mathiasowi Rossowi, zawodnikowi Aalborgu. Trener Aalborgu wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Frederika Børstinga. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie dwa strzelone gole. Murawę musiał opuścić Mathias Ross. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić kolejną bramkę. W 69. minucie Julius Eskesen zastąpił Bårda Finne'a. Trener SoenderjyskEego postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił pomocnika Rasmusa Vindersleva i na pole gry wprowadził napastnika Rilwana Olanrewaju. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Pomimo strzelenia gola nie udało się odwrócić losów meczu gdyż przeciwnicy także zdobyli bramkę. Między 70. a 74. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gości i jedną drużynie przeciwnej. Między 75. a 84. minutą, boisko opuścili zawodnicy SoenderjyskEego: Anders Kvindebjerg, Emil Frederiksen, Pierre Kanstrup, na ich miejsce weszli: Peter Buch, Jeppe Simonsen, Philipp Schmiedl. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Kaspra Kuska, Martina Samuelsena zajęli: Rufo, Tom van Weert. Zespół SoenderjyskEego ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna gospodarzy, strzelając kolejnego gola. W 84. minucie trzecią bramkę dla piłkarzy gospodarzy zdobył Rufo. W zdobyciu bramki pomógł Marcus Serup. Na cztery minuty przed zakończeniem spotkania w jedenastce Aalborgu doszło do zmiany. Tim Prica wszedł za Ivera Rørvika. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Aalborg: Frederikowi Børstingowi w 87. i Marcusowi Serupowi w 90. minucie. Zawodnicy SoenderjyskEego szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. W doliczonej trzeciej minucie meczu wynik ustalił Rilwan Olanrewaju. Drużynie SoenderjyskEego zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem zespołu Aalborgu. Arbiter przyznał cztery żółte kartki piłkarzom gospodarzy, a zawodnikom SoenderjyskEego pokazał dwie. Jedni i drudzy wymienili po pięciu graczy w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę zespół SoenderjyskEego rozegra kolejny mecz u siebie. Jego przeciwnikiem będzie AC Horsens. Natomiast 12 kwietnia Lyngby Boldklub będzie gościć drużynę Aalborgu.