O składzie na finał baraży Mam dwa znaki zapytania - lewonożny stoper, lewy wahadłowy. Jedyny lewonożny stoper to Marcin Kamiński, ale nie podoba mi się, jak gra w Schalke. Ich ustawienie, to jest zupełnie coś innego niż to co chcę grać z reprezentacją. Wolę obrońców, którzy grają we włoskim stylu. Mają zachowania, które defensorom tam wpajają. Będziemy wychodzić w ustawieniu 3-4-3, 3-5-2, może być ono modyfikowane w trakcie spotkania, zależnie od wyniku. O niespodziewanym powołaniu dla Patryka Kuna Patryk Kun świetnie broni, rozumie taktykę z trzema stoperami, bo tak gra u trenera Marka Papszuna. Jestem z nim w kontakcie i powiedziałem mu już kilka dni temu, żeby delikatnie wspomniał mu, że może dostać powołanie. Bardzo się ucieszył. Zobaczę może sprawdzę go przez kilka minut przeciwko Szkotom, żeby zobaczyć jak wyglada na tle silnego rywala. Kun świetnie funkcjonuje w taktyce, którą chcemy stosować. Myślę, że zasłużył na to powołanie, bo już drugi sezon gra na dobrym poziomie. Jak z Legią graliśmy przeciwko Rakowowi, to zawsze na niego uczulałem obrońców. Jest za niski? A Roberto Carlos był wysoki? Na lewą stronę mam zawodników, którzy świetne atakują, jak Tymoteusz Puchacz, ale jest słabszy w defensywie. Widać, że to były napastnik. Jest Arek Reca, który jest szybki. I ma najlepszy wyrzut z autu. Maciek Rybus z kolei nie pasuje do gry trójką obrońców, on lepiej sprawdza się w ustawieniu z czwórką z tyłu. Podsumowanie kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasa w każdy poniedziałek o 20:00 - zapraszają: Staszewski, Peszko i goście! O tym kogo nie ma w kadrze Najbardziej brakuje mi Artura Jędrzejczyka. "Jędza" to obrońca, który świetnie zna taktykę. Jeśli jest w formie, to najlepszy obrońca w lidze. Przydałby się tez Paweł Dawidowicz, bo on też rozumie włoską taktykę, którą preferuję. Kto z ligi był jeszcze brany pod uwagę?Myślałem o Andrzeju Niewulisie, bo umie grać w trójce w obronie, z tego samego powodu o Michale Pazdanie, a na defensywnym pomocniku chciałem sprawdzić Damiana Dąbrowskiego, ale wrócił Krystian Bielik. Gdyby zdrowy był Bartosz Kapustka to bym go powołał, tak samo Paweł Wszołek zna moją taktykę, ale długo nie grał. O Kamilu Grosickim Kiedy jeździłem po Europie i rozmawiałem ze starszymi kadrowiczami, to wszyscy pytali mnie o Grosika. Ja mu powiedziałem, że nie powołuję go do robienia atmosfery. Szczerze mu przyznałem, że nie będzie u mnie piłkarzem do pierwszego składu, ale będzie ważny, bo w trakcie gry możemy zmienić ustawienie i będzie potrzebny jako skrzydłowy, który dobrze rozumie się z napastnikami. Grosicki zaakceptował taką rolę. O dużej liczbie wysłanych powołań Powołałem dużą liczbę zawodników z myślą o Rosji. Jest COVID, kartki, kontuzje. Chciałem mieć po dwóch stoperów i po trzech piłkarzy na pozostałe pozycje. Powołania trzeba było wysłać wcześniej, więc nie chciałem ryzykować i postawiłem na szerszą grupę. Teraz w Glasgow dziesięciu piłkarzy pójdzie na trybuny. Nie wiem, czy wśród nich nie będzie Roberta Lewandowskiego. Nie mam problemów z napastnikami, jest Milik, Piątek, Buksa, mam problemy na innych pozycjach i chcę dać pograć innym. Grzesiek Krychowiak potrzebuje tego meczu. Powiedział mi, że będzie gotowy na Szwedów lub Czechów pod warunkiem, że w niedzielę zagra mecz w AEK Ateny, a potem ze Szkotami. Jak mu się nie uda wystąpić dwa razy, to powiedział, że będzie mu brakowało gry i nie mogę na niego liczyć w finale barażu. Na pewno na trybuny powędruje Karol Świderski, który ma mecz w Charlotte i przyleci najpóźniej z kadrowiczów. Nie mam takiego problemu z drugim napastnikiem z MLS, bo ustaliłem z jego trenerem, że nie zagra w weekend w lidze i już w piątek będzie w Polsce. O tym dlaczego zgodziliśmy się na mecz w Glasgow Mecz ze Szkotami był naturalny. Mieliśmy zaproszenie od Basków na mecz w Bilbao. W grę wchodziły jeszcze RPA, Uzbekistan i Benin. Jakby nie udało się grać ze Szkotami, to byśmy zagrali wewnętrzny sparing, bo egzotyczny rywal nie był nam potrzebny. O Robercie Lewandowskim Zadzwonię do niego we wtorek albo w środę. Tym bardziej, że słyszę o jakimś urazie, którego doznał na treningu. Zobaczymy, jak on zapatruje się na mój pomysł, żeby nie wystawiać go na mecz ze Szkotami. Mam z tyłu głowy mecz z Andorą i nie chcę ryzykować jego kontuzji, a Szkoci to zespół, który gra twardo w obronie. O bramkarzu W meczu ze Szkotami będziemy mieli tylko sześć zmian. Szkoda mi jednej marnować na bramkarza, więc od początku do końca zagra Wojtek Szczęsny. Na bramce nie ma potrzeby na żadne eksperymenty. O tym, że Legia jest wzorem Przed meczem ze Szkocją będę pokazywał piłkarzom fragmenty meczów Legii. Nie chcę żebyśmy grali, jak Legia ale tam robiliśmy to czego będę wymagać od kadrowiczów. Jak pracowałem na Łazienkowskiej to pokazywałem piłkarzom fragmenty meczów młodzieżówek. Po meczu ze Szkotami przed finałem baraży będziemy omawiać taktykę na podstawie fragmentów spotkania w Glasgow. O tym kogo wolałby za rywala w finale baraży Szwedzi są bardziej przewidywalni. Skład jest stały. Żartujemy, że tam jak ktoś dostanie pierwsze powołanie, to gra do 35 roku. Czesi są nieprzyjemni, grają brzydko. Czyhają na błąd i go wykorzystują. Oba zespoły grają na czterech obrońców. Szwedzi są łatwiejsi do rozgryzienia, bo zawsze starają się dominować. I jedni i drudzy w 5 sekund wracają do obrony i ustawienia. Rzadko można ich złapać na kontratak. O meczu ze Szwedami na Euro 2020 Nie wracamy to tego spotkania w ogóle. To było szalone spotkanie, w pewnym momencie zrobiły się z tego dwa ognie. Bramka po aucie dla nich padła, kiedy trzech piłkarzy było odwróconych w drugą stronę, takie rzeczy. \mnóstwo błędów i do tego trauma. Lepiej omawiać błędy na wygranych meczach. To nie był mecz rozgrywany po mojemu.