Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 55 meczów zespół Spartej Pragi wygrał 29 razy i zanotował 15 porażek oraz 11 remisów. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Po nieciekawym początku meczu to piłkarze Slovanu Liberec otworzyli wynik. W 30. minucie Jakub Pešek dał prowadzenie swojej drużynie. Przy zdobyciu bramki asystował Imad Rondić. Między 34. a 41. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Slovanu Liberec i jedną drużynie przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Slovanu Liberec. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach po przerwie, a już padł kolejny gol w tym spotkaniu. Bramkę na 2-0 zdobył po raz drugi w 50. minucie Jakub Pešek. Po raz kolejny w zdobyciu bramki pomógł Imad Rondić. W 54. minucie Tomáš Wiesner został zastąpiony przez Lukáša Juliša. W tej samej minucie trener Spartej Pragi postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Jens Moberg-Karlsson, a murawę opuścił Adam Karabec. Jens Moberg-Karlsson spełnił oczekiwania trenera strzelając jednego gola. Była to już jego ósma bramka w tegorocznych rozgrywkach. Zawodnicy Spartej Pragi odpowiedzieli strzeleniem gola. Bramkę na 2-1 na 23 minuty przed zakończeniem drugiej połowy zdobył Jens Moberg-Karlsson. To już ósme trafienie tego piłkarz w sezonie. Asystę przy golu zaliczył Michal Sáček. Jedenastka gości wyrównała wynik meczu. W 68. minucie na listę strzelców wpisał się Adam Hložek. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie dziewięć zdobytych bramek. Bramka padła po podaniu Michala Sáčeka. Chwilę później trener Slovanu Liberec postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 71. minucie zastąpił zmęczonego Jakuba Pešeka. Na boisko wszedł Jhon Mosquera, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 77. minucie Ondřej Karafiát został zmieniony przez Michala Faškę, a za Imada Rondicia wszedł na boisko Michael Rabušic, co miało wzmocnić zespół Slovanu Liberec. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Borzka Doczkala na Michala Trávníka w 88. minucie. Między 79. a 87. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2-2. Sędzia pokazał dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy w pierwszej połowie, w drugiej także dwie. Piłkarze drużyny przeciwnej obejrzeli w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, w drugiej również jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Slovanu Liberec zawalczy o kolejne punkty w Pradze. Jej przeciwnikiem będzie Bohemians 1905 Praga. Natomiast 9 maja Banik Ostrawa zagra z drużyną Spartej Pragi na jej terenie.