Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 34 starcia jedenastka Slavii Praga wygrała 19 razy i zanotowała pięć porażek oraz 10 remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Niedługo po rozpoczęciu meczu Abdallah Sima wywołał eksplozję radości wśród kibiców Slavii Praga, zdobywając bramkę w siódmej minucie meczu. To już siódme trafienie tego piłkarz w sezonie. Asystę zanotował Nicolae Stanciu. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Martinowi Dostálowi z Bohemiansu Praga. Była to 43. minuta starcia. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Slavii Praga. W 55. minucie kartkę obejrzał Lukáš Provod z jedenastki gospodarzy. Po chwili trener Slavii Praga postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 64. minucie zastąpił zmęczonego Murphy'ego Dorleya. Na boisko wszedł Ibrahim Traoré, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 65. minucie kartkę dostał Lukáš Masopust, zawodnik gospodarzy. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Slavii Praga w 66. minucie spotkania, gdy Lukáš Provod strzelił drugiego gola. Przy strzeleniu gola pomógł Ibrahim Traoré. Zawodnicy gości szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. Na 22 minuty przed zakończeniem drugiej połowy wynik ustalił Petr Hronek. Bramka padła po podaniu Jana Vondry. W 77. minucie Nicolae Stanciu został zastąpiony przez Ondřeja Lingra. W tej samej minucie trener Bohemiansu Praga postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Pavel Osmančík, a murawę opuścił Tomasz Necid. Jedenastce Bohemiansu Praga zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem drużyny Slavii Praga. Zespół Slavii Praga był w posiadaniu piłki przez 61 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym pojedynku. Jedenastka Slavii Praga zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter pokazał dwie żółte kartki piłkarzom Slavii Praga, natomiast zawodnikom gości przyznał jedną. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast drużyna Bohemiansu Praga w drugiej połowie dokonała czterech zmian. Już w najbliższą środę jedenastka Slavii Praga będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Pilznie. Jej rywalem będzie Viktoria Pilzno. Natomiast 16 stycznia Slovan Liberec będzie gościć zespół Bohemiansu Praga.