Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 30 pojedynków drużyna Sigmy Ołomuniec wygrała 15 razy i zanotowała siedem porażek oraz osiem remisów. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Po nieciekawym początku meczu to piłkarze Sigmy Ołomuniec otworzyli wynik. W 25. minucie na listę strzelców wpisał się Antonín Růsek. Przy zdobyciu bramki asystował Jiří Spáčil. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Sigmy Ołomuniec. Zawodnicy FASTAV Zlin w końcu odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 63. minucie wynik ustalił Antonín Fantiš. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Vakhtang Tchanturishvili. W 64. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Ondřeja Zmrzlego z Sigmy Ołomuniec, a w 67. minucie Václava Procházkę z drużyny przeciwnej. W 69. minucie Tomáš Zahradníček zastąpił Jakuba Matoušeka. W tej samej minucie trener Sigmy Ołomuniec postanowił bronić wyniku i postawił na defensywę. Za pomocnika Ondřeja Zmrzlego wszedł Vit Beneš, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce gospodarzy utrzymać remis. W 80. minucie Kryštof Daněk został zmieniony przez Filipa Uricę, co miało wzmocnić zespół Sigmy Ołomuniec. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Davida Tkáča na Róberta Matějova oraz Rudolfa Reitera na Martina Fillę. Na murawie, jak to często zdarzało się FASTAV Zlin w tym sezonie, pojawił się Martin Nečas, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 90. minucie Vakhtanga Tchanturishvilego. W doliczonej trzeciej minucie pojedynku w jedenastce FASTAV Zlin doszło do zmiany. Jakub Kolář wszedł za Marka Hlinkę. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Piłkarze obu drużyn obejrzeli po jednej żółtej kartce. Drużyna Sigmy Ołomuniec w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wymienił czterech zawodników.