Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 15 spotkań drużyna SFC Opava wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo aż dziewięć razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Niedługo po rozpoczęciu meczu Aleš Čermák wywołał eksplozję radości wśród kibiców Viktorii Pilzno , strzelając gola w 13. minucie spotkania. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego siódme trafienie w sezonie. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Joel Kayamba. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Viktorii Pilzno w 34. minucie spotkania, gdy Pavel Bucha zdobył drugą bramkę. To już siódme trafienie tego zawodnika w sezonie. Przy zdobyciu bramki asystował Jean-David Beauguel. Piłkarze SFC Opava szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. W 39. minucie na listę strzelców wpisał się Aleš Nešický. Asystę przy bramce zanotował Matěj Helešic. Jedenastka SFC Opava ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystał zespół gości, strzelając kolejnego gola. Na dwie minuty przed zakończeniem pierwszej połowy wynik ustalił Milan Havel. Bramka padła po podaniu Jeana-Davida Beauguela. W drugiej minucie doliczonego czasu gry kartką został ukarany Josef Hnaníček, zawodnik gospodarzy. W tej samej minucie Matěj Hrabina został zmieniony przez Karola Mondka. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 1-3. Kibice SFC Opava nie mogli już doczekać się wprowadzenia Václava Juřenę. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 12 razy. Murawę musiał opuścić Dalibor Večerka. W 62. minucie w drużynie SFC Opava doszło do zmiany. Patrik Hellebrand wszedł za Lukáša Holíka. Chwilę później trener Viktorii Pilzno postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 63. minucie zastąpił zmęczonego Pavela Šulca. Na boisko wszedł Šimon Falta, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Od 67. minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Viktorii Pilzno i jedną drużynie przeciwnej. Jedenastka Viktorii Pilzno zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów zawodników. Piłkarze obu drużyn obejrzeli po dwie żółte kartki. Jedni i drudzy dokonali po cztery zmiany.