Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 29 pojedynków jedenastka Spartej Pragi wygrała 16 razy i zanotowała osiem porażek oraz pięć remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Spartej Pragi w piątej minucie spotkania, gdy Benjamin Tetteh zdobył pierwszą bramkę. To już trzecie trafienie tego zawodnika w sezonie. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Spartej Pragi w 19. minucie spotkania, gdy Guélor Kanga strzelił z karnego drugiego gola. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Po pierwszym kwadransie od gwizdka rozpoczynającego drugą część meczu kartkę dostał Andro Giorgadze z jedenastki gospodarzy. Chwilę później trener Spartej Pragi postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 63. minucie zastąpił zmęczonego Benjamina Tetteha. Na boisko wszedł Libor Kozak, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W 70. minucie Andro Giorgadze został zastąpiony przez Lukasa Bartošáka. W 72. minucie David Lischka został zmieniony przez Dávida Hanckę, a za Ladislava Krejčíego wszedł na boisko Michal Travnik, co miało wzmocnić drużynę Spartej Pragi. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Tomasa Wagnera na Adnana Dżaficia oraz Antonina Fantiša na Lukáša Železníka. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom FASTAV Zlin: Zdenkowi Folprechtowi w 73. minucie i Adnanowi Dżaficiowi w czwartej minucie doliczonego czasu pojedynku. W drugiej połowie nie padły bramki. Sędzia nie ukarał piłkarzy gości żadną kartką, natomiast zawodnikom FASTAV Zlin pokazał trzy żółte. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek jedenastka FASTAV Zlin rozegra kolejny mecz w Pradze. Jej rywalem będzie Bohemians 1905 Praga. Natomiast 22 września Slavia Praga zagra z jedenastką Spartej Pragi na jej terenie.