Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 41 meczów drużyna Viktorii Pilzno wygrała 16 razy i zanotowała 14 porażek oraz 11 remisów. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. W 35. minucie sędzia ukarał kartką Petra Kodeša, piłkarza Teplica. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Viktorii Pilzno w 36. minucie spotkania, gdy Lukáš Kalvach zdobył pierwszą bramkę. W 41. minucie Patrik Žitný został zastąpiony przez Pavela Moulisa. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Viktorii Pilzno. W 53. minucie Tomáš Kučera został zmieniony przez Daniela Trubača, co miało wzmocnić zespół Teplica. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Dominika Janoska na Tomáša Chorego w 65. minucie oraz Joela Kaymbę na Ondřeja Mihálika w tej samej minucie. Między 62. a 78. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom Viktorii Pilzno. Trener Teplica postanowił zagrać agresywniej. W 78. minucie zmienił obrońcę Michala Jeřábeka i na pole gry wprowadził napastnika Pavela Vyhnala. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego jedenastka zdołała zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. W 80. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Jakuba Maresza z Teplica, a w 82. minucie Ondřeja Mihálika z drużyny przeciwnej. Mimo że zespół gospodarzy nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 52 ataki oddał tylko pięć celnych strzałów, to w końcu strzelił długo wyczekiwanego przez ich kibiców gola. W tej samej minucie na listę strzelców wpisał się Jakub Hora. Na pięć minut przed zakończeniem starcia w drużynie Viktorii Pilzno doszło do zmiany. Jean-David Beauguel wszedł za Michaela Krmenčíka. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Piłkarze Teplica otrzymali w meczu dwie żółte kartki, a ich przeciwnicy cztery. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany. Już w najbliższy piątek drużyna Teplica będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Ołomuńcu. Jej przeciwnikiem będzie Sigma Ołomuniec. Natomiast w niedzielę SFC Opava zagra z drużyną Viktorii Pilzno na jej terenie.