Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 14 razy. Zespół Bohemiansu Praga wygrał aż osiem razy, zremisował trzy, a przegrał tylko trzy. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. Jedyną kartkę w pierwszej połowie otrzymał Vladislav Levin z zespołu gospodarzy. Była to 19. minuta starcia. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 58. minucie Jakub Nečas zastąpił Abdullę Helala. Po chwili trener SFC Opava postanowił wzmocnić linię pomocy i w 64. minucie zastąpił zmęczonego Jana Reznicka. Na boisko wszedł Filip Souček, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Wysiłki podejmowane przez jedenastkę SFC Opava w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 67. minucie Jakub Janetzký dał prowadzenie swojej drużynie. W 76. minucie w zespole Bohemiansu Praga doszło do zmiany. Filip Hašek wszedł za Jana Záviškę. W następstwie utraty bramki trener Bohemiansu Praga postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił obrońcę Michala Šmída i na pole gry wprowadził napastnika Davida Puškáča, który w bieżącym sezonie ma na koncie dwa gole. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego drużyna zdołała zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. Między 79. a 85. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom gości. Jedenastka gospodarzy otrząsnęła się z chwilowego letargu. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W czwartej minucie doliczonego czasu gry na listę strzelców wpisał się Josef Jindřišek. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1-1. Wyraźna przewaga zespołu Bohemiansu Praga nie miała odzwierciedlenia w wyniku meczu, oddała ona sześć celnych strzałów. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Sędzia pokazał jedną żółtą kartkę piłkarzom Bohemiansu Praga, natomiast zawodnikom gości wręczył trzy. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.