Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 38 razy. Zespół Jablonca wygrał aż 19 razy, zremisował osiem, a przegrał tylko 11. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu piłkarze Jablonca nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W dziewiątej minucie Jan Sýkora dał prowadzenie swojemu zespołowi. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Jablonca. Drugą połowę zespół Dynamo rozpoczął w zmienionym składzie, za Filipa Havelkę wszedł Zinedin Mustedanagić. Drużyna Dynamo otrząsnęła się z chwilowego letargu. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W pierwszych minutach drugiej połowy na listę strzelców wpisał się Benjamin Čolič. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Dynamo: Davidowi Ledeckiemu w 57. i Zinedinowi Mustedanagiciowi w 72. minucie. W 76. minucie Vladimir Jovović został zastąpiony przez Jana Chramostę. Chwilę później trener Dynamo postanowił wzmocnić linię pomocy i w 81. minucie zastąpił zmęczonego Mateja Mršiča. Na boisko wszedł Jiří Kulhánek, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Trener Jablonca postanowił zagrać agresywniej. W 86. minucie zmienił obrońcę Tomáša Břečkę i na pole gry wprowadził napastnika Zorana Petrovicia. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. W 89. minucie David Ledecký został zmieniony przez Iva Táborskiego, co miało wzmocnić drużynę Dynamo. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Jana Matoušeka na Dominika Bredę. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 1-1. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Arbiter nie ukarał zawodników Jablonca żadną kartką, natomiast piłkarzom gospodarzy wręczył dwie żółte. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół Dynamo zawalczy o kolejne punkty w Przybramiu. Jego rywalem będzie 1. FK Pribram. Natomiast 11 sierpnia SFC Opava zagra z jedenastką Jablonca na jej terenie.