Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 37 razy. Drużyna Spartej Pragi wygrała aż 20 razy, zremisowała 15, a przegrała tylko dwa. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Tuż po gwizdku sędziego sędzia pokazał żółtą kartkę Jaroslavowi Treglerowi z drużyny gości. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Spartej Pragi w 27. minucie spotkania, gdy Costa Nhamoinesu zdobył pierwszą bramkę. Arbiter wręczył żółte kartki zawodnikom FK Pribram: Mihailowi Cmiljanoviciowi w 32. i Davidowi Šimkowi w 38. minucie. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Spartej Pragi w 39. minucie spotkania, gdy Guélor Kanga strzelił z rzutu karnego drugiego gola. W 62. minucie Pavel Hajek zastąpił Radka Voltra. Po chwili trener Spartej Pragi postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 68. minucie zastąpił zmęczonego Libora Kozaka. Na boisko wszedł Benjamin Tetteh, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W tej samej minucie Marko Alvir został zmieniony przez Michala Škodę, a za Martina Zemana wszedł na boisko Emmanuel Antwi, co miało wzmocnić zespół FK Pribram. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Michala Travnika na Martina Haska. W 80. minucie swoją drugą bramkę w tym meczu zdobył Guélor Kanga ze Spartej Pragi. W 84. minucie za czerwoną kartkę zszedł z boiska Radek Voltr osłabiając tym samym drużynę gości. Na cztery minuty przed zakończeniem starcia w zespole Spartej Pragi doszło do zmiany. Martin Graiciar wszedł za Adama Hložeka. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 3-0. Drużyna FK Pribram miała 10 szans na strzelenie bramki z rzutu rożnego. Zespół FK Pribram zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów zawodników. Arbiter nie ukarał piłkarzy Spartej Pragi żadną kartką, natomiast zawodnikom gości przyznał trzy żółte i jedną czerwoną. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół FK Pribram rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie Dynamo Czeskie Budziejowice. Natomiast 11 sierpnia FK Mladá Boleslav będzie gościć zespół Spartej Pragi.