Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 18 pojedynków drużyna SFC Opava wygrała dwa razy, ale więcej przegrywała, bo aż 14 razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Nie wszyscy kibice zajęli swoje miejsca na stadionie, a doszło do pierwszej zmiany na boisku. Kibice SFC Opava nie mogli już doczekać się wprowadzenia Jana Schaffartzika. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić Bronislav Stáňa. W 11. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Petra Zapalaca z SFC Opava, a w 17. minucie Lukása Štetinę z drużyny przeciwnej. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Spartej Pragi w 25. minucie spotkania, gdy Matěj Hanousek strzelił pierwszego gola. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację na trzy minuty przed zakończeniem pierwszej połowy, arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Martinowi Frýdekowi i Tomášowi Smoli. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Spartej Pragi. W 52. minucie kartkę otrzymał Martin Hasek z Spartej Pragi. Drużyna SFC Opava ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka gości, zdobywając kolejną bramkę. Po pierwszym kwadransie od gwizdka rozpoczynającego drugą część meczu na listę strzelców wpisał się David Moberg-Karlsson. To pierwszy gol tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. W 62. minucie Pavel Zavadil został zmieniony przez Endego Opoku. W 70. minucie arbiter pokazał kartkę Michalowi Sáčekowi, piłkarzowi gości. Na dziewięć minut przed zakończeniem pojedynku w zespole SFC Opava doszło do zmiany. Václav Juřena wszedł za Mateja Hrabinę. Na murawie, jak to często zdarzało się Spartej Pradze w tym sezonie, pojawił się Eldar Ćivić, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 82. minucie Davida Moberga-Karlssona. Rezultat meczu pokazał, że zmiana była dobrym posunięciem trenera. W 86. minucie kartką został ukarany Vaclav Drchal, zawodnik Spartej Pragi. Trzeba było trochę poczekać, aby Vaclav Drchal wywołał eksplozję radości wśród kibiców Spartej Pragi, zdobywając kolejną bramkę w 89. minucie spotkania. W doliczonym czasie gry w jedenastce Spartej Pragi doszło do zmiany. Pavel Hajek wszedł za Vaclava Drchala. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 0-3. Wyjątkowa nieporadność napastników SFC Opava była aż nadto widoczna. W ciągu 90 minut meczu nie oddali żadnego celnego strzału. To był klasyczny mecz do jednej bramki. Piłkarze gospodarzy obejrzeli w meczu dwie żółte kartki, a ich przeciwnicy pięć. Drużyna SFC Opava wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wymienił dwóch graczy.