Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 19 starć zespół Bohemiansu Praga wygrał siedem razy, ale więcej przegrywał, bo osiem razy. Cztery mecze zakończyły się remisem. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Trener FC Slovácko postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 22. minucie na plac gry wszedł Jan Kalabiška, a murawę opuścił Vlastimil Daníček. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Bohemiansu Praga w 22. minucie spotkania, gdy David Bartek strzelił pierwszego gola. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Bohemiansu Praga. W 47. minucie arbiter pokazał kartkę Davidowi Bartkowi, piłkarzowi Bohemiansu Praga. Po pierwszym kwadransie od gwizdka rozpoczynającego drugą część meczu w drużynie FC Slovácko doszło do zmiany. Filip Holoszko wszedł za Jaroslava Diviša. A kibice Bohemiansu Praga nie mogli już doczekać się wprowadzenia Abdullę Helala. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy dziewięć razy i ma na koncie pięć zdobytych bramek. Murawę musiał opuścić David Puškáč. Drużyna gospodarzy wyrównała wynik meczu. W 67. minucie wynik ustalił Tomáš Zajíc. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. Na 21 minut przed zakończeniem drugiej połowy kartkę obejrzał Stanislav Hofmann z jedenastki gospodarzy. W 74. minucie Antonín Vaníček został zmieniony przez Filipa Hašeka. W 88. minucie Petr Reinberk został zmieniony przez Harisa Harbę, co miało wzmocnić drużynę FC Slovácko. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Kamila Vacka na Michala Šmída. W drugiej minucie doliczonego czasu gry arbiter ukarał kartką Lukáša Pokornego, piłkarza gości. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1-1. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Sędzia przyznał jedną żółtą kartkę zawodnikom FC Slovácko, natomiast piłkarzom gości wręczył dwie. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę zespół Bohemiansu Praga zawalczy o kolejne punkty w Pradze. Jego rywalem będzie Dukla Praga. Natomiast 5 maja 1. FK Pribram zagra z zespołem FC Slovácko na jego terenie.