Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na dziewięć starć jedenastka FK Mlada Boleslav wygrała jeden raz, ale więcej przegrywała, bo aż siedem razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padł pierwszy gol w tym spotkaniu. W trzeciej minucie na listę strzelców wpisał się Rene Dedic. W 32. minucie Michal Hubínek został zmieniony przez Marka Matejovskiego. W tej samej minucie w drużynie FK Mlada Boleslav doszło do zmiany. Muris Mešanović wszedł za Jakuba Fulneka. Wysiłki podejmowane przez jedenastkę FK Mlada Boleslav w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 36. minucie bramkę wyrównującą zdobył Muris Mešanović. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy FK Mlada Boleslav w 45. minucie spotkania, gdy Pavel Bucha strzelił drugiego gola. Na 23 minuty przed zakończeniem drugiej połowy kartkę dostał Matěj Hrabina z jedenastki gości. Trener SFC Opava postanowił zagrać agresywniej. W 69. minucie zmienił pomocnika Jana Řezníčeka i na pole gry wprowadził napastnika Endego Opoku. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. W 74. minucie sędzia pokazał kartkę Dominikowi Simerskiemu, zawodnikowi SFC Opava. W końcu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. Na kwadrans przed zakończeniem spotkania skutecznym uderzeniem popisał się Lukáš Budínský. Niedługo później Ladislav Takács wywołał eksplozję radości wśród kibiców FK Mlada Boleslav, zdobywając kolejną bramkę w 82. minucie starcia. Chwilę później trener FK Mlada Boleslav postanowił bronić wyniku. W 85. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Nikolaya Komlichenkę wszedł Jakub Klíma, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi FK Mlada Boleslav utrzymać prowadzenie. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 4-1. Arbiter nie ukarał piłkarzy gospodarzy żadną kartką, natomiast zawodnikom SFC Opava wręczył dwie żółte. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. Już w najbliższy piątek zespół SFC Opava rozegra kolejny mecz u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Banik Ostrawa. Natomiast 4 sierpnia FK Teplice będzie gościć drużynę FK Mlada Boleslav.