Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 36 razy. Zespół Jablonca wygrał aż 24 razy, zremisował siedem, a przegrał tylko pięć. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Jedynego gola meczu strzelił David Bartek dla zespołu Bohemiansu Praga. Bramka padła w tej samej minucie. Niedługo później trener Bohemiansu Praga postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 30. minucie na plac gry wszedł Abdulla Helal, a murawę opuścił Jakub Nečas. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Bohemiansu Praga. W 62. minucie Abdulla Helal został zastąpiony przez Matěja Koubka. A trener Jablonca wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Jana Chramostę. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 13 razy i ma na koncie aż sześć zdobytych bramek. Murawę musiał opuścić Martin Dolezal. Jedyną kartkę w meczu arbiter przyznał Davidowi Bartkowi z Bohemiansu Praga. Była to 72. minuta spotkania. W 74. minucie Bogdan Vătăjelu został zmieniony przez Miloša Kratochvíla, a za Jakuba Považanca wszedł na boisko Vojtěch Kubista, co miało wzmocnić drużynę Jablonca. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Rudolfa Reitera na Vladislava Levina. W drugiej połowie nie padły bramki. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia nie ukarał zawodników Jablonca żadną kartką, natomiast piłkarzom gospodarzy wręczył jedną żółtą. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę drużyna Jablonca rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Banik Ostrawa. Tego samego dnia 1. FC Slovácko będzie przeciwnikiem zespołu Bohemiansu Praga w meczu, który odbędzie się w Uherské Hradiště.