Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Dukli Praga w czwartej minucie spotkania, gdy Bastian Ayong zdobył pierwszą bramkę. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Bastianowi Ayongowi z Dukli Praga. Była to 30. minuta spotkania. Trzeba było trochę poczekać, aby Daniel Kozma wywołał eksplozję radości wśród kibiców Dukli Praga, strzelając kolejnego gola w 33. minucie meczu. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Drugą połowę zespół Chrudimu rozpoczął w zmienionym składzie, za Ladislava Mužíka, Tomáša Dostáleka, Petra Rybičkę weszli Ondřej Kesner, Jan Nikodem, Jan Havlena. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Dukli Praga w 53. minucie spotkania, gdy Dominik Preisler zdobył trzecią bramkę. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. W 66. minucie za Bastiana Ayonga wszedł Štěpán Krunert. Między 66. a 83. minutą, boisko opuścili piłkarze Dukli Praga: Mohamed Doumbia, Daniel Souček, Dominik Preisler, Lukáš Holík, na ich miejsce weszli: Marek Fábry, Ondřej Ullman, Vojtěch Hadaščok, Róbert Kovaľ. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Denisa Krištofa, Petra Drahoša zajęli: Jirí Janoušek, Jakub Krčál. Między 67. a 77. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Dukli Praga oraz dwie drużynie przeciwnej. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 3-0. Wyjątkowa nieporadność napastników Chrudimu była aż nadto widoczna. W ciągu 90 minut meczu nie oddali żadnego celnego strzału. Sędzia przyznał trzy żółte kartki zawodnikom Dukli Praga, a piłkarzom gości pokazał dwie. Obie drużyny wymieniły po pięciu graczy w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek zespół Chrudimu rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie FK Pardubice. Natomiast 4 lipca SK Líšeň będzie przeciwnikiem jedenastki Dukli Praga w meczu, który odbędzie się w Brnie.