Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na sześć pojedynków drużyna FK Pribram wygrała trzy razy i tyle samo razy przegrywała. Żaden mecz nie zakończył się remisem. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Między trzecią a 42. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gości i jedną drużynie przeciwnej. Wysiłki podejmowane przez jedenastkę MFK Karwina w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 43. minucie bramkę zdobył Kristi Qose. Na minutę przed zakończeniem pierwszej połowy kartkę obejrzał Jan Moravec z zespołu gospodarzy. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny MFK Karwina. Trener FK Pribram postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 53. minucie na plac gry wszedł Dominik Kříž, a murawę opuścił Radek Voltr. W 63. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Michala Škodę z FK Pribram, a w 69. minucie Kristiego Qose'a z drużyny przeciwnej. W 73. minucie za Marka Janečkę wszedł Marek Hanousek. Zespół gości ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka MFK Karwina, zdobywając kolejną bramkę. W 75. minucie wynik na 2-0 podwyższył Abdulrahman Taiwo. Na kwadrans przed zakończeniem pojedynku w zespole FK Pribram doszło do zmiany. Martin Jindráček wszedł za Jana Rezka. A trener MFK Karwina wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Vukadina Vukadinovica. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy. Murawę musiał opuścić Ondřej Lingr. Trenerzy obu drużyn postanowili odświeżyć składy w 86. minucie, w zespole FK Pribram za Karla Soldáta wszedł Miroslav Slepiczka, a w jedenastce MFK Karwina Kristi Qose zmienił Martina Bukatę. W 90. minucie kartką został ukarany Filip Zorvan, piłkarz gości. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 2-0. Arbiter w pierwszej połowie pokazał dwie żółte kartki zawodnikom FK Pribram, a w drugiej dostali tyle samo. Piłkarze gospodarzy dostali w pierwszej połowie dwie żółte kartki, natomiast w drugiej jedną mniej. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę jedenastka FK Pribram rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Banik Ostrawa. Tego samego dnia SFC Opava będzie gościć zespół MFK Karwina.