W pierwszej połowie nie doszło do żadnych przełomowych wydarzeń w meczu, mimo starań z obu stron. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Drugą połowę drużyna FK Pribram rozpoczęła w zmienionym składzie, za Romana Květa wszedł Matěj Polidar. W 60. minucie David Guba został zmieniony przez Michala Faškę. Jedynego gola meczu strzelił Karel Soldát dla jedenastki FK Pribram. Bramka padła w tej samej minucie. W 69. minucie kartką został ukarany Ondřej Kočí, zawodnik gospodarzy. Chwilę później trener MFK Karwina postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 73. minucie na plac gry wszedł Jan Suchan, a murawę opuścił Adriel Ba. Na kwadrans przed zakończeniem starcia kartkę obejrzał Jan Suchan z MFK Karwina. Niedługo później trener FK Pribram postanowił bronić wyniku. W 87. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Jana Matoušeka wszedł Tomáš Jablonský, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gospodarzy utrzymać prowadzenie. W tej samej minucie Jan Moravec został zmieniony przez Athanasiosa Fokaidisa, co miało wzmocnić jedenastkę MFK Karwina. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Ruslana Mingazova na Radka Voltra. Drużyna MFK Karwina miała dziewięć szans na strzelenie bramki z rzutu rożnego. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Piłkarze obu drużyn dostali po jednej żółtej kartce. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy wtorek jedenastka MFK Karwina rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Dukla Praga. Tego samego dnia Bohemians 1905 Praga będzie rywalem zespołu FK Pribram w meczu, który odbędzie się w Pradze.