Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 50 meczów drużyna Slavii Praga wygrała 21 razy i zanotowała 15 porażek oraz 14 remisów. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Między 20. a 42. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Sigmy Ołomuniec oraz dwie drużynie przeciwnej. W 44. minucie czerwoną kartkę obejrzał Lukáš Masopust, tym samym drużyna gości musiała większość mecz grać w dziesiątkę, ale utrzymała korzystny wynik. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Trener Slavii Praga postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 46. minucie na plac gry wszedł Mick van Buren, a murawę opuścił Stanislav Tecl. Na pół godziny przed końcowym gwizdkiem arbiter pokazał żółtą kartkę Ladislavowi Takácsowi z zespołu gości. Trener Sigmy Ołomuniec postanowił zagrać agresywniej. W 74. minucie zmienił pomocnika Jakuba Plšeka i na pole gry wprowadził napastnika Pabla Gonzáleza. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. W 77. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Pabla Gonzáleza, piłkarza Sigmy Ołomuniec. W 80. minucie Tomáš Zahradníček został zastąpiony przez Martina Hálę. W 82. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Ondřeja Kúdelę z Slavii Praga, a w drugiej minucie doliczonego czasu meczu Šimona Faltę z drużyny przeciwnej. W samej końcówce spotkania w drużynie Sigmy Ołomuniec doszło do zmiany. Mojmír Chytil wszedł za Ondřeja Zmrzlego. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia przyznał dwie żółte kartki i jedną czerwoną zawodnikom gości w pierwszej połowie, a w drugiej dwie żółte. Piłkarze drużyny przeciwnej otrzymali w pierwszej połowie dwie żółte kartki, w drugiej również dwie. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast drużyna Slavii Praga w drugiej połowie wymieniła jednego gracza. Już w najbliższą sobotę zespół Sigmy Ołomuniec będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego rywalem będzie Slovan Liberec. Natomiast 1 grudnia MFK Karwina zagra z drużyną Slavii Praga na jej terenie.