Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Mecz zakończył się zwycięstwem jedenastki Vitkovice. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padła pierwsza bramka w tym spotkaniu. W 10. minucie na listę strzelców wpisał się Adnan Bašić. Zespół gości ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka Slavoju Wyszegrad , strzelając kolejnego gola. W 24. minucie Adnan Bašić po raz drugi strzelił gola zmieniając wynik na 2-0. W 25. minucie kartkę obejrzał Vojtěch Šandera z zespołu gospodarzy. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Slavoju Wyszegrad w 36. minucie spotkania, gdy Ed Kokorović zdobył z karnego trzecią bramkę. Na minutę przed zakończeniem pierwszej połowy kartką został ukarany Dan Ožvolda, zawodnik gości. Drugą połowę drużyna Vitkovice rozpoczęła w zmienionym składzie, za Martina Motyckę wszedł Ondřej Chvěja. W 51. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Filipa Drobíleka z Slavoju Wyszegrad, a w 56. minucie Vaclava Cvernę z drużyny przeciwnej. W 65. minucie Jakub Matousek został zastąpiony przez Olivera Putyerę. W końcu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 70. minucie gola pocieszenia strzelił Lukáš Kania. W 71. minucie w jedenastce Slavoju Wyszegrad doszło do zmiany. Denis Laňka wszedł za Filipa Drobíleka. Niedługo później Jan Suchan wywołał eksplozję radości wśród kibiców Slavoju Wyszegrad, zdobywając kolejną bramkę w 77. minucie starcia. W 84. minucie Martin Macej został zmieniony przez Dominika Martišiaka, co miało wzmocnić zespół Vitkovice. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Jana Suchana na Adama Alexandra oraz Eda Kokorovicia na Petra Rothego. Na dwie minuty przed zakończeniem meczu arbiter pokazał kartkę Matějowi Helebrandowi, piłkarzowi Vitkovice. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 4-1. Drużyna Vitkovice zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Arbiter pokazał jedną żółtą kartkę zawodnikom Vitkovice w pierwszej połowie, a w drugiej dwie. Piłkarze drużyny przeciwnej dostali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, w drugiej także jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek jedenastka Vitkovice rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Viktoria Żiżkov Praga. Natomiast 14 marca FK Baník Sokolov będzie gościć zespół Slavoju Wyszegrad.