Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 17 spotkań drużyna Fotbal Trzyniec wygrała sześć razy, ale więcej przegrywała, bo siedem razy. Cztery mecze zakończyły się remisem. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Erikowi Micovčákowi z Varnsdorfu. Była to 19. minuta spotkania. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Varnsdorfu w 22. minucie spotkania, gdy David Breda zdobył pierwszą bramkę. To już szóste trafienie tego zawodnika w sezonie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Varnsdorfu. Na drugą połowę zespół Fotbal Trzyniec wyszedł w zmienionym składzie, za Jiříego Valentę, Filipa Hlúpika weszli Filip Kubala, Muhamed Tijani. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy sędzia przyznał kartkę Adamowi Houserowi z jedenastki gości. W 55. minucie w drużynie Varnsdorfu doszło do zmiany. Jakub Barac wszedł za Ondřeja Kocourka. Piłkarze gospodarzy otrząsnęli się z chwilowego letargu. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 59. minucie gola wyrównującego strzelił Filip Kubala. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie siedem zdobytych bramek. W 62. minucie David Breda został zmieniony przez Daniela Nováka. Między 65. a 89. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Fotbal Trzyniec oraz dwie drużynie przeciwnej. W 76. minucie Lukas Cienciala został zmieniony przez Tomáša Omastę, co miało wzmocnić zespół Fotbal Trzyniec. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Erika Micovčáka na Matěja Kubistę. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 1-1. Zawodnicy gospodarzy obejrzeli w meczu dwie żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy cztery. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie.