Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 18 razy. Jedenastka Vysocinej Jihlavy wygrała aż osiem razy, zremisowała siedem, a przegrała tylko trzy. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Lamin Jawo wywołał eksplozję radości wśród kibiców Vysocinej Jihlavy, strzelając gola w trzeciej minucie starcia. Jedenastka Pardubic ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna gospodarzy, zdobywając kolejną bramkę. Po pół godzinie gry Lamin Jawo po raz drugi pokonał bramkarza zmieniając wynik na 2-0. Pod koniec pierwszej połowy rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 38. minucie wynik na 3-0 podwyższył Matúš Lacko. Na drugą połowę zespół Pardubic wyszedł w zmienionym składzie, za Pavela Sokola wszedł Jiří Miker. Piłkarze Pardubic szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. W pierwszych minutach drugiej połowy na listę strzelców wpisał się Pavel Cerny. To pierwsza bramka tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. W 57. minucie kartką został ukarany Rajmund Mikuš, piłkarz Vysocinej Jihlavy. Na 17 minut przed zakończeniem drugiej połowy wynik ustalił Martin Sejvl. W 76. minucie Michal Kohút zastąpił Lee Sang-Hyeoka. W 82. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Pavela Cernego z Pardubic, a w drugiej minucie doliczonego czasu spotkania Matúša Lackę z drużyny przeciwnej. Jedenastce Pardubic zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem zespołu Vysocinej Jihlavy. Zawodnicy Vysocinej Jihlavy obejrzeli w meczu dwie żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 2 listopada zespół Pardubic rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie MFK Chrudim. Tego samego dnia FK Prostějov będzie gościć jedenastkę Vysocinej Jihlavy.