Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 29 razy. Drużyna Banika Ostrawa wygrała aż 12 razy, zremisowała 11, a przegrała tylko sześć. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Banika Ostrawa w 21. minucie spotkania, gdy Dame Diop strzelił pierwszego gola. Drużyna gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystał zespół Banika Ostrawa, zdobywając kolejną bramkę. W 25. minucie wynik na 2-0 podwyższył Milan Jirásek. Niedługo później Rudolf Reiter wywołał eksplozję radości wśród kibiców Banika Ostrawa, strzelając kolejnego gola w 31. minucie pojedynku. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Banika Ostrawa w 41. minucie spotkania, gdy Martin Fillo zdobył czwartą bramkę. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 4-0. Kibice FASTAV Zlin nie mogli już doczekać się wprowadzenia Lukáša Železníka. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy. Murawę musiał opuścić Tomas Wagner. W 66. minucie Vakhtang Tchanturishvili został zastąpiony przez Adnana Dżaficia. Jedyną kartkę w meczu sędzia przyznał Jakubowi Pokornemu z Banika Ostrawa. Była to 76. minuta pojedynku. Arbiter nie ukarał piłkarzy gości żadną kartką, natomiast zawodnikom Banika Ostrawa pokazał jedną żółtą. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Obie drużyny będą miały 14-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 19 października jedenastka FASTAV Zlin rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie FK Mladá Boleslav. Natomiast 20 października Viktoria Pilzno będzie przeciwnikiem zespołu Banika Ostrawa w meczu, który odbędzie się w Pilznie.