Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 49 starć jedenastka Jablonca wygrała 24 razy i zanotowała 14 porażek oraz 11 remisów. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Jablonca w 19. minucie spotkania, gdy Vladimir Jovović zdobył pierwszą bramkę. W 31. minucie do własnej bramki trafił zawodnik Jablonca Vladimir Jovović. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Dalsze wysiłki podejmowane przez jedenastkę Jablonca przyniosły efekt bramkowy. Na 24 minuty przed zakończeniem drugiej połowy na listę strzelców wpisał się Martin Dolezal. W 72. minucie Vladimir Jovović zastąpił Miloša Kratochvíla. W tej samej minucie w drużynie Sigmy Ołomuniec doszło do zmiany. Jiří Texl wszedł za Martina Hálę. W następstwie utraty bramki trener Sigmy Ołomuniec postanowił zagrać agresywniej. W 75. minucie zmienił pomocnika Lukasza Greszszaka i na pole gry wprowadził napastnika Martina Nespora, który w bieżącym sezonie ma na koncie dwa gole. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego jedenastka zdołała zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. W 80. minucie Jan Matoušek został zmieniony przez Alejandra Acostę, co miało wzmocnić drużynę Jablonca. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Pabla Gonzáleza na Vaclava Pilarza. Jedyną kartkę w meczu otrzymał Jakub Plšek z zespołu gości. Była to 81. minuta pojedynku. A trener Jablonca wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Jana Chramostę. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Alejandro Acosta. Zespół Jablonca niedługo cieszył się prowadzeniem. Trwało to 18 minut, drużyna gości doprowadziła do remisu. Bramkę zdobył Vaclav Pilarz. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 2-2. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Sędzia nie ukarał zawodników gospodarzy żadną kartką, natomiast piłkarzom Sigmy Ołomuniec pokazał jedną żółtą. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę jedenastka Sigmy Ołomuniec zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie 1. FC Slovácko. Tego samego dnia FC FASTAV Zlín będzie gościć zespół Jablonca.