Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 24 mecze zespół MFK Karwina wygrał osiem razy i zanotował tyle samo porażek oraz osiem remisów. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w 20. minucie, sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Jaroslavowi Svozilowi i Milanowi Rundiciowi. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 63. minucie arbiter ukarał kartką Tomasa Jursę, zawodnika gospodarzy. Trener SFC Opava postanowił zagrać agresywniej. W 65. minucie zmienił pomocnika Jana Reznicka i na pole gry wprowadził napastnika Budje Manzię. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego jedenastka zdołała strzelić gola i wygrać spotkanie. A kibice MFK Karwina nie mogli już doczekać się wprowadzenia Martina Bukatę. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić Ondřej Lingr. W 71. minucie Václav Jurečka został zastąpiony przez Václava Juřenę. W 79. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Mateja Hrabinę z SFC Opava, a w drugiej minucie doliczonego czasu starcia Tomasa Wagnera z drużyny przeciwnej. W 83. minucie Lukáš Budínský został zmieniony przez Michala Faškę, co miało wzmocnić jedenastkę MFK Karwina. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Petra Zapalaca na Endego Opoku. Pod koniec meczu jedynego gola z karnego strzelił Pavel Zavadil dla zespołu SFC Opava. Bramka padła w tej samej minucie. Trzy minuty później arbiter pokazał kartkę Tomášowi Smoli z jedenastki gospodarzy. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia wręczył jedną żółtą kartkę piłkarzom gospodarzy w pierwszej połowie, a w drugiej trzy. Zawodnicy drużyny przeciwnej otrzymali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, w drugiej także jedną. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka MFK Karwina w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Już w najbliższą sobotę zespół MFK Karwina rozegra kolejny mecz w Przybramiu. Jego rywalem będzie 1. FK Pribram. Tego samego dnia Dukla Praga zagra z drużyną SFC Opava na jej terenie.