Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 55 pojedynków jedenastka Spartej Pragi wygrała 36 razy i zanotowała 10 porażek oraz dziewięć remisów. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. W 26. minucie za Dávida Hanckę wszedł Matěj Polidar. Jedyną kartkę w pierwszej połowie otrzymał Miloš Kratochvíl z zespołu gospodarzy. Była to 27. minuta meczu. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. Trener Spartej Pragi postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 58. minucie na plac gry wszedł Srđan Plavšić, a murawę opuścił Jens Moberg-Karlsson. W 63. minucie sędzia przyznał kartkę Matějowi Polidarowi z Spartej Pragi. Kibice Jablonca nie mogli już doczekać się wprowadzenia Dominika Pleštila. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 12 razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Vladimir Jovović. To była dobra decyzja, ponieważ jego jedenastce udało się strzelić zwycięską bramkę. W 80. minucie kartką został ukarany Srđan Plavšić, piłkarz Spartej Pragi. W 81. minucie Martin Doležal został zmieniony przez Tomasza Huebschmana, a za Vaclava Pilarza wszedł na boisko Tomáš Smejkal, co miało wzmocnić drużynę Jablonca. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Borzka Doczkala na Michala Trávníka. Mimo że zespół gospodarzy nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 53 ataki oddał tylko cztery celne strzały, to w końcu strzelił długo wyczekiwanego przez ich kibiców gola. Na dwie minuty przed zakończeniem spotkania na listę strzelców wpisał się Ivan Schranz. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego dziewiąte trafienie w sezonie. Sytuację bramkową stworzył Jan Krob. W doliczonej trzeciej minucie pojedynku w jedenastce Jablonca doszło do zmiany. Jan Chramosta wszedł za Ivana Schranza. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Piłkarze gospodarzy obejrzeli w meczu jedną żółtą kartkę, a ich przeciwnicy dwie. Zespół Jablonca w drugiej połowie wymienił czterech zawodników. Natomiast jedenastka gości wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę drużyna Jablonca będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Pilznie. Jej przeciwnikiem będzie Viktoria Pilzno. Natomiast w niedzielę 1. FC Slovácko zagra z jedenastką Spartej Pragi na jej terenie.