Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 28 spotkań zespół Spartej Pragi wygrał 15 razy i zanotował osiem porażek oraz pięć remisów. Od pierwszych minut jedenastka Spartej Pragi zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony zespołu FASTAV Zlin była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Vakhtang Tchanturishvili z jedenastki gości. Była to 37. minuta starcia. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. W 57. minucie Martin Hasek został zastąpiony przez Srđana Plavšicia. Między 58. a 65. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. W 62. minucie w drużynie Spartej Pragi doszło do zmiany. Benjamin Tetteh wszedł za Vaclava Drchala. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Spartej Pragi w 67. minucie spotkania, gdy Adam Hložek strzelił pierwszego gola. To pierwsza bramka tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Prawie natychmiast Benjamin Tetteh wywołał eksplozję radości wśród kibiców Spartej Pragi, strzelając kolejnego gola w 70. minucie meczu. To już jedenaste trafienie tego zawodnika w sezonie. Na 18 minut przed zakończeniem drugiej połowy w zespole FASTAV Zlin doszło do zmiany. Pavel Vyhnal wszedł za Lukáša Železníka. Po chwili trener FASTAV Zlin postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 80. minucie na plac gry wszedł Adnan Dżafić, a murawę opuścił Róbert Matějov. W 88. minucie w jedenastce FASTAV Zlin doszło do zmiany. Alexander Jakubov wszedł za Josefa Hnaníčeka. W tej samej minucie na murawie pojawił się Eldar Ćivić ze Spartej Pragi, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Wszedł on za Davida Moberga-Karlssona. Rezultat meczu pokazał, że zmiana była dobrym posunięciem trenera. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 2-0. Zespół Spartej Pragi był w posiadaniu piłki przez 66 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym starciu. Jedenastka FASTAV Zlin zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów zawodników. Piłkarze obu drużyn obejrzeli po dwie żółte kartki. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę jedenastka FASTAV Zlin rozegra kolejny mecz w Karwinie. Jej przeciwnikiem będzie MFK Karwina. Natomiast w niedzielę Slavia Praga będzie rywalem zespołu Spartej Pragi w meczu, który odbędzie się w Pradze.