Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 12 starć drużyna Ethnikosu Achna wygrała cztery razy i tyle samo razy przegrywała. Cztery mecze zakończyły się remisem. Od pierwszych minut zespół Ethnikosu Achna zawzięcie atakował bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki Digenisu była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. W 26. minucie Georgios Siapani został zmieniony przez Prodromosa Therapontosa. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Ethnikosu Achna w 36. minucie spotkania, gdy Demetris Charalambous strzelił pierwszego gola. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Ethnikosu Achna. Drugą połowę zespół Digenisu rozpoczął w zmienionym składzie, za Angelosa Pouyioukkasa wszedł Panayiotis Kousettis. Drużyna Digenisu ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka gości, zdobywając kolejną bramkę. W 52. minucie wynik na 0-2 podwyższył Ihor Chudobjak. W 62. minucie Demetris Charalambous został zmieniony przez Miguelita, a za Andreasa Elię wszedł na boisko Jovan Kostovski, co miało wzmocnić zespół Ethnikosu Achna. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Maxwella Ankomaha na Andreasa Stepanovica. Niedługo później trener Ethnikosu Achna postanowił bronić wyniku. W 76. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Konstantinosa Elię wszedł Giorgos Koushiappas, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce gości utrzymać prowadzenie. Jedyną kartkę w meczu obejrzał Marios Elia z Ethnikosu Achna. Była to 78. minuta spotkania. Trzeba było trochę poczekać, aby Giorgos Koushiappas wywołał eksplozję radości wśród kibiców Ethnikosu Achna, strzelając kolejnego gola w 88. minucie meczu. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 0-3. Sędzia nie ukarał piłkarzy gospodarzy żadną kartką, natomiast zawodnikom Ethnikosu Achna pokazał jedną żółtą. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. To był dopiero pierwszy mecz w tej rundzie rozgrywek. Obie drużyny spotkają się w rewanżu, który odbędzie się 5 lutego w Dasaki Achnasie. Dużo szczęścia będzie potrzebował Digenis, żeby zniwelować straty z pierwszego spotkania, ale w piłce nie takie rzeczy się zdarzały.