Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na osiem meczów drużyna Omoni Nikozja wygrała cztery razy i tyle samo razy przegrywała. Żaden pojedynek nie zakończył się remisem. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w 45. minucie, sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom zespołu gospodarzy: Kevinowi Lafrance'owi i Georgiosowi Valerianosowi. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 60. minucie Bakary Sako zastąpił Vá. Dopiero w drugiej połowie Matt Derbyshire wywołał eksplozję radości wśród kibiców Omoni Nikozja, strzelając gola w 64. minucie spotkania. Jedenastka gospodarzy otrząsnęła się z chwilowego letargu. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki szybko przyniosły efekt. W 69. minucie Nahir Besara wyrównał wynik meczu. Między 72. a 80. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Omoni Nikozja i jedną drużynie przeciwnej. W 78. minucie boisko opuścili zawodnicy gości: Demetris Christofi, Michael Ortega, a na ich miejsce weszli Hen Ezra, Nicolas Fedor. Trener Paphos FC postanowił zagrać agresywniej. W 85. minucie zmienił obrońcę Matyję Sziroka i na pole gry wprowadził napastnika Federica Rasica. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego zespół zdołał strzelić gola i wygrać spotkanie. Dalsze wysiłki podejmowane przez drużynę Paphos FC przyniosły efekt bramkowy. Na dwie minuty przed zakończeniem meczu wynik ustalił Kevin Lafrance. W 89. minucie w zespole Paphos FC doszło do zmiany. Stephen Sunday wszedł za Daniela Williamsa. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 2-1. Sędzia przyznał trzy żółte kartki piłkarzom Paphos FC, natomiast zawodnikom gości wręczył dwie. Jedenastka Paphos FC w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół gości w drugiej połowie dokonał dwóch zmian. Obie drużyny będą miały 15-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 20 października drużyna Omoni Nikozja rozegra kolejny mecz w Larnace. Jej przeciwnikiem będzie Anorthosis Famagusta FC. Tego samego dnia Olympiakos Nikozja będzie rywalem jedenastki Paphos FC w meczu, który odbędzie się w Nikozji.