Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 11 razy. Jedenastka Paphos FC wygrała aż cztery razy, zremisowała pięć, a przegrała tylko dwa. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Od piątej minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Olympiakosu Nikozja i jedną drużynie przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. W 58. minucie Omar Santana zastąpił Panayiotisa Zachariou. Wysiłki podejmowane przez zespół Olympiakosu Nikozja w końcu przyniosły efekt bramkowy. Na pół godziny przed końcowym gwizdkiem bramkę zdobył Vassilis Mantzis. W 64. minucie sędzia pokazał kartkę Samowi Hutchinsonowi, piłkarzowi gości. Na 23 minuty przed zakończeniem drugiej połowy w jedenastce Paphos FC doszło do zmiany. Deniss Rakels wszedł za Kévina Bérigauda. Chwilę później trener Olympiakosu Nikozja postanowił bronić wyniku. W 68. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Iraklisa Garoufaliasa wszedł Constantinos Soteriou, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie Olympiakosu Nikozja utrzymać prowadzenie. Mimo postawienia na obronę drużynie Olympiakosu Nikozja udało się strzelić gola i wygrać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Olympiakosu Nikozja w 76. minucie spotkania, gdy Gustavo strzelił drugiego gola. W 77. minucie Sam Hutchinson został zmieniony przez Gerasimosa Fylaktou, a za Navarone'a Foora wszedł na boisko Orest Kuzyk, co miało wzmocnić zespół Paphos FC. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Vassilisa Mantzisa na Mariosa Pechlivanisa. W 87. minucie kartkę dostał Stelios Andreou z Olympiakosu Nikozja. W czwartej minucie doliczonego czasu gry wynik ustalił z karnego Onni Valakari. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 2-1. Należy odnotować rewelacyjną skuteczność jedenastki Olympiakosu Nikozja, która potrzebowała tylko czterech celnych strzałów, żeby dwa razy pokonać bramkarza rywali. Sędzia przyznał trzy żółte kartki piłkarzom Olympiakosu Nikozja, a zawodnikom gości pokazał dwie. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Paphos FC rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Nea Salamis Famagusta. Tego samego dnia Anorthosis Famagusta FC będzie przeciwnikiem jedenastki Olympiakosu Nikozja w meczu, który odbędzie się w Larnace.