Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 74 razy. Zespół Omoni Nikozja wygrał aż 35 razy, zremisował 21, a przegrał tylko 18. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Omoni Nikozja w 14. minucie spotkania, gdy Mamadou Sene zdobył pierwszą bramkę. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w 35. minucie, arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Jordiemu Gómezowi i Michalisowi Maniasowi. Zawodnicy gospodarzy odrobili straty jeszcze w pierwszej połowie. W 44. minucie bramkę wyrównującą zdobył z karnego Tornike Okriashvili. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry kartkami zostali ukarani Nikolaos Kaltsas z Anorthosisu i Fotios Papoulis z jedenastki gości. Pierwsza połowa zakończyła się remisem. Na drugą połowę drużyna Anorthosisu wyszła w zmienionym składzie, za Josefa Hušbauera wszedł Kostakis Artymatas. Także jedenastka Omoni Nikozja rozpoczęła w zmienionym składzie, za Fotiosa Papoulisa wszedł Ernest Asante. W 57. minucie arbiter pokazał kartkę Brankowi Vrgočowi, piłkarzowi gospodarzy. Po chwili trener Omoni Nikozja postanowił wzmocnić linię pomocy i w 65. minucie zastąpił zmęczonego Jordiego Gómeza. Na boisko wszedł Vitor Gomes, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W tej samej minucie Nikolaos Kaltsas zastąpił Demetrisa Christofiego. W 69. minucie Mamadou Sene został zmieniony przez Michala Durisza, co miało wzmocnić drużynę Omoni Nikozja. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Tornike'a Okriashvilego na Charles'a Etoundiego w 83. minucie. Od 84. minuty sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Anorthosisu oraz dwie drużynie przeciwnej. W drugiej połowie nie padły gole. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Arbiter pokazał pięć żółtych kartek zawodnikom Anorthosisu, natomiast piłkarzom gości przyznał cztery. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 20 września jedenastka Omoni Nikozja zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie AEK Larnaca. Tego samego dnia Apollon Limassol zagra z drużyną Anorthosisu na jej terenie.