Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 42 starcia jedenastka Olympiakosu Nikozja wygrała 17 razy i zanotowała 14 porażek oraz 11 remisów. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Sambinha z jedenastki gości. Była to 43. minuta spotkania. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 52. minucie za Miguelita wszedł Demetris Charalambous. A kibice Olympiakosu Nikozja nie mogli już doczekać się wprowadzenia Fabrice'a Kaha. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 11 razy i ma na koncie dwa strzelone gole. Murawę musiał opuścić Paris Psaltis. Posunięcie trenera było słuszne. Fabrice'a Kaha zdobył zwycięską bramkę w 86. minucie spotkania. Na 20 minut przed zakończeniem drugiej połowy arbiter ukarał kartką Ilyaję Markovskiego, piłkarza gospodarzy. Chwilę później trener Ethnikosu Achna postanowił wzmocnić linię napadu i w 73. minucie zastąpił zmęczonego Ilyaję Markovskiego. Na boisko wszedł Koneh Ibrahim, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W tej samej minucie Giorgos Economides został zmieniony przez Dylana Duventru-Hureta, co miało wzmocnić jedenastkę Olympiakosu Nikozja. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Pavlosa Korreę na Bojana Markovskiego. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Olympiakos Nikozja: Kice w 76. i Viniciusowi w 78. minucie. Mimo że zespół Olympiakosu Nikozja nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 100 ataków oddał tylko dwa celne strzały, to w końcu strzelił długo wyczekiwanego przez ich kibiców gola. W 86. minucie na listę strzelców wpisał się Fabrice Kah. W doliczonym czasie gry w drużynie Olympiakosu Nikozja doszło do zmiany. Constantinos Soteriou wszedł za Erwina Koffiego. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Zawodnicy Ethnikosu Achna obejrzeli w meczu jedną żółtą kartkę, natomiast ich przeciwnicy trzy. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 22 lutego zespół Olympiakosu Nikozja zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego rywalem będzie AEL Limassol. Tego samego dnia Anorthosis Famagusta FC zagra z zespołem Ethnikosu Achna na jego terenie.