Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Nikozji w 19. minucie spotkania, gdy Andrija Pavlović zdobył pierwszą bramkę. Drużyna gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała jedenastka Nikozji, strzelając kolejnego gola. W 24. minucie na listę strzelców wpisał się Giorgos Efrem. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Danilowi Spoljaricowi z zespołu gości. Była to 37. minuta spotkania. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Na drugą połowę drużyna Enosisu Neon wyszła w zmienionym składzie, za Loizosa Kosmę wszedł Cal. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach po przerwie, a już padła kolejna bramka w tym spotkaniu. W pierwszych minutach drugiej połowy wynik na 3-0 podwyższył Tomás Sebastián De Vincenti. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w 52. minucie, arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Vujadinowi Saviciowi i Iraklemu Maisuradzemu. Chwilę później trener Enosisu Neon postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 55. minucie na plac gry wszedł Nico Varela, a murawę opuścił Antonis Koumis. W 57. minucie kartkę obejrzał Vid Belec z Nikozji. W 71. minucie swojego drugiego gola w tym meczu strzelił Andrija Pavlović z Nikozji. W 72. minucie Uroš Matić zastąpił Alefa. W 76. minucie w jedenastce Nikozji doszło do zmiany. Antonio Jakoliš wszedł za Moussę Al Tamariego. W tej samej minucie trener Nikozji postanowił wzmocnić linię pomocy i w 76. minucie zastąpił zmęczonego Giorgosa Efrema. Na boisko wszedł Efstathios Aloneftis, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W tej samej minucie w drużynie Enosisu Neon doszło do zmiany. Onisiforos Roushias wszedł za Vasilisa Vallianos. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 4-0. Należy odnotować rewelacyjną skuteczność zespołu Nikozji, który potrzebował tylko sześciu celnych strzałów, żeby cztery razy pokonać bramkarza rywali. Piłkarze obu drużyn otrzymali po dwie żółte kartki. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą środę jedenastka Nikozji będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Olympiakos Nikozja. Natomiast 13 stycznia Doxa Katokopia FC zagra z zespołem Enosisu Neon na jego terenie.