Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 10 razy. Drużyna Apollonu Limasson wygrała aż osiem razy, zremisowała dwa, nie przegrywając żadnego meczu. Nie wszyscy kibice zajęli swoje miejsca na stadionie, a doszło do pierwszej zmiany na boisku. Na murawie, jak to często zdarzało się Paphos FC w tym sezonie, pojawił się Pavel Lelyukhin, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w drugiej minucie Jasona Puncheona. Rezultat meczu pokazał, że zmiana była dobrym posunięciem trenera. W tej samej minucie Daniel Williams zastąpił Kevina Lafrance'a. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Apollonu Limasson w 15. minucie spotkania, gdy Fotios Papoulis zdobył pierwszą bramkę. Drużyna Paphos FC otrząsnęła się z chwilowego letargu. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. W 29. minucie gola wyrównującego strzelił Vá. To pierwsza bramka tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. W 36. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Kevina Lafrance'a z Paphos FC, a w 41. minucie Mariosa Antoniadesa z drużyny przeciwnej. Niedługo później Ioannis Pittas wywołał eksplozję radości wśród kibiców Apollonu Limasson, strzelając kolejnego gola w pierwszej minucie doliczonego czasu spotkania. Zespół Paphos FC wyrównał wynik meczu. Minutę później na listę strzelców wpisał się Jerson Cabral. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 2-2. Między 57. a 73. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom gości i jedną drużynie przeciwnej. W końcu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 74. minucie Kyriakos Antoniou dał prowadzenie swojej drużynie. Na dwie minuty przed zakończeniem starcia arbiter pokazał żółtą kartkę João Pedrowi, piłkarzowi Apollonu Limasson. W tej samej minucie za czerwoną kartkę zszedł z boiska Giannis Gianniotas osłabiając tym samym zespół gości. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 3-2. Drużyna Paphos FC była w posiadaniu piłki przez 67 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym spotkaniu. Sędzia pokazał jedną żółtą kartkę zawodnikom gości w pierwszej połowie, natomiast w drugiej cztery żółte oraz jedną czerwoną. Piłkarze drużyny przeciwnej dostali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, w drugiej również jedną. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę drużyna Apollonu Limasson rozegra kolejny mecz w Nikozji. Jej rywalem będzie APOEL Nikozja. Tego samego dnia Enosis Neon Paralimni będzie przeciwnikiem zespołu Paphos FC w meczu, który odbędzie się w Paralímniem.