Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 32 razy. Jedenastka Anorthosisu wygrała aż 24 razy, zremisowała siedem, a przegrała tylko raz. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. Po kwadransie gry arbiter pokazał kartkę Ioannisowi Hadjivasilisowi z jedenastki gości. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Doksy Katokopia w 35. minucie spotkania, gdy Paul Batin strzelił pierwszego gola. To już siódme trafienie tego zawodnika w sezonie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Doksy Katokopia. Na drugą połowę drużyna Anorthosisu wyszła w zmienionym składzie, za Andraża Strunę wszedł Chrysostomos Philippou. Jedenastka Anorthosisu ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół gości, zdobywając kolejną bramkę. W 56. minucie na listę strzelców wpisał się Stephanos Mouhtaris. Po chwili trener Doksy Katokopia postanowił wzmocnić linię napadu i w 63. minucie zastąpił zmęczonego Paula Batina. Na boisko wszedł Evgen Pavlov, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W 77. minucie Giorgos Economides został zmieniony przez Konstantinosa Georgallidesa. Na 12 minut przed zakończeniem meczu w drużynie Doksy Katokopia doszło do zmiany. Vasilios Papafotis wszedł za Ioannisa Hadjivasilisa. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w 80. minucie, sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Benjaminowi Asamoahowi i Gordonowi Schildenfeldowi. Trzeba było trochę poczekać, aby Evgen Pavlov wywołał eksplozję radości wśród kibiców Doksy Katokopia, strzelając kolejnego gola w 82. minucie pojedynku. W 87. minucie Benjamin Asamoah został zmieniony przez Nilsa Zatla, co miało wzmocnić zespół Doksy Katokopia. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Danijela Pranjicia na Andreasa Nikolaou. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 0-3. Drużyna Anorthosisu miała dziewięć szans na strzelenie bramki z rzutu rożnego. Godna podkreślania była świetna praca bramkarza Doksy Katokopia. Jego postawa na przedpolu uratowała zespół przed porażką. Taki mecz nie zdarza się często. Zachował czyste konto, a rywale oddali aż dziewięć celnych strzałów. Arbiter wręczył jedną żółtą kartkę piłkarzom gospodarzy, a zawodnikom Doksy Katokopia pokazał dwie. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie.