Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na dziewięć meczów jedenastka Paphos FC wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo cztery razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Kévinowi Bérigaudowi z zespołu gości. Była to 17. minuta pojedynku. Pod koniec pierwszej połowy piłkarze Paphos FC nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. Na minutę przed zakończeniem pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Kévin Bérigaud. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Paphos FC. W 54. minucie Jay Simpson został zastąpiony przez Farshada Noora. W 69. minucie Jordi López został zmieniony przez Tonię Tisdell, co miało wzmocnić drużynę Nea Salamis . Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Abdisalama Ibrahima na Lulinhę. W 81. minucie kartkę dostał Farshad Noor, zawodnik Nea Salamis. Trener Nea Salamis postanowił zagrać agresywniej. W 82. minucie zmienił obrońcę Ioannisa Kostiego i na pole gry wprowadził napastnika Mauricia. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Pomimo strzelenia gola nie udało się odwrócić losów meczu gdyż przeciwnicy także zdobyli bramkę. Wysiłki podejmowane przez zespół Nea Salamis w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 85. minucie Kingsley Onuegbu wyrównał wynik meczu. Chwilę później trener Paphos FC postanowił bronić wyniku. W 87. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Nahira Besarę wszedł Kyriakos Antoniou, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi Paphos FC utrzymać remis. Mimo postawienia na obronę zespołowi Paphos FC udało się strzelić gola i wygrać. Prawie natychmiast Adam Nemec wywołał eksplozję radości wśród kibiców Paphos FC, strzelając kolejnego gola w 90. minucie starcia. W drugiej minucie doliczonego czasu gry w jedenastce Paphos FC doszło do zmiany. Luis Torres wszedł za Kévina Bérigauda. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 1-2. Piłkarze obu drużyn dostali po jednej żółtej kartce. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 30 sierpnia zespół Paphos FC będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego rywalem będzie AEK Larnaca. Natomiast 31 sierpnia AC Omonia Nikozja będzie przeciwnikiem drużyny Nea Salamis w meczu, który odbędzie się w Nikozji.