Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dziewięć razy. Drużyna Alki Oroklini wygrała aż sześć razy, zremisowała trzy, nie przegrywając żadnego spotkania. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Alki Oroklini w 12. minucie spotkania, gdy Ivan Carlos strzelił pierwszego gola. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia przyznał Yoannowi Tribeau z Alki Oroklini. Była to 44. minuta spotkania. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry w jedenastce Paphos FC doszło do zmiany. Federico Rasic wszedł za Abdisalama Ibrahima. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Alki Oroklini. Kibice Paphos FC nie mogli już doczekać się wprowadzenia Lulinhę. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 11 razy. Murawę musiał opuścić Deniss Rakels. To była dobra decyzja, ponieważ jego jedenastce udało się strzelić wyrównującego gola. W 65. minucie za Ivana Carlos wszedł Marios Elia. W 69. minucie w zespole Paphos FC doszło do zmiany. Zdenek Folprecht wszedł za Jensa Coolsa. Drużyna Paphos FC otrząsnęła się z chwilowego letargu. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. Na kwadrans przed zakończeniem starcia na listę strzelców wpisał się Federico Rasic. To pierwsza bramka tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Chwilę później trener Alki Oroklini postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 77. minucie na plac gry wszedł Stavrinos Konstantinou, a murawę opuścił Yoann Tribeau. Szybko po stracie gola jedenastka gości pokazała swoją wyższość. W 80. minucie Adam Nemec dał prowadzenie swojej drużynie. To już trzynaste trafienie tego zawodnika w sezonie. Pod koniec meczu rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. W 85. minucie bramkę wyrównującą zdobył Rafael Acosta. W 87. minucie w zespole Alki Oroklini doszło do zmiany. Franco Flores wszedł za Mariosa Chariego. W doliczonej trzeciej minucie pojedynku kartką został ukarany El Belameiri, piłkarz gospodarzy. W ostatnich minutach spotkania na boisku kibice domagali się kolejnych bramek. Dwie minuty później wynik ustalił Aleksandr Dovbnya. W doliczonej szóstej minucie spotkania kartkę obejrzał Urko Pardo z jedenastki gospodarzy. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2-3. Arbiter nie ukarał zawodników Paphos FC żadną kartką, natomiast piłkarzom gospodarzy wręczył trzy żółte. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany.