Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W piątej minucie żółtą kartkę otrzymał Nixon Molina z Barcelona SC. Nagle zawodnicy Fluminense nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 26. minucie na listę strzelców wpisał się Gabriel Teixeira. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Fluminense. W 53. minucie Nixon Molina został zmieniony przez Michaela Carceléna. W 55. minucie żółtą kartkę dostał Leandro Martínez, piłkarz gości. Drużyna gości wyrównała wynik meczu. W 69. minucie bramkę wyrównującą zdobył Adonis Preciado. Przy strzeleniu gola pomógł Leandro Martínez. Na 13 minut przed zakończeniem pojedynku czerwoną kartkę obejrzał Leandro Martínez, tym samym zespół gości musiał końcówkę grać w dziesiątkę, mimo to zdołał jeszcze poprawić wynik. W 81. minucie arbiter pokazał żółtą kartkę Nenêmu z drużyny gospodarzy. Trener Fluminense postanowił zagrać agresywniej. W 85. minucie zmienił pomocnika Yaga Felipego i na pole gry wprowadził napastnika Abla Hernándeza, który w bieżącym sezonie ma na koncie już jednego gola. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego drużyna zdołała zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. W tej samej minucie w zespole Fluminense doszło do zmiany. André wszedł za Martinellego. Na cztery minuty przed zakończeniem starcia sędzia pokazał żółtą kartkę Ninowi, zawodnikowi Fluminense. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Barcelona SC w 88. minucie spotkania, gdy Gabriel Cortéz strzelił z karnego drugiego gola. Chwilę później trener Barcelona SC postanowił bronić wyniku. W 89. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Gabriela Cortéza wszedł Leonel Quiñónez, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Drużyna gości nie obroniła wyniku i ostatecznie zremisowała spotkanie. W doliczonej czwartej minucie spotkania arbiter przyznał żółtą kartkę Carlosowi Garcésowi z Barcelona SC. Minutę później na listę strzelców wpisał się Fred. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 2-2. Sędzia pokazał trzy żółte kartki oraz jedną czerwoną piłkarzom gości, natomiast zawodnikom Fluminense przyznał dwie żółte. Obie drużyny wymieniły po pięciu graczy w drugiej połowie. To był dopiero pierwszy mecz w tej rundzie rozgrywek. Obie drużyny spotkają się w rewanżu, który odbędzie się 20 sierpnia w Guayaquil. Pierwszy mecz zakończył się remisem, ale to goście strzelali gole na wyjeździe i to oni w rewanżu będą w nieco lepszej pozycji wyjściowej.