Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą osiem razy. Zespół Barcelona SC wygrał aż pięć razy, zremisował raz, a przegrał tylko dwa. Już w początkowych minutach meczu dokonano zmiany. W 11. minucie Marcos Caceres został zmieniony przez Fernanda Amorebietę. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Barcelona SC w 25. minucie spotkania, gdy Fidel Martinez zdobył pierwszą bramkę. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. Od 44. minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Barcelona SC i jedną drużynie przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Barcelona SC. Na drugą połowę zespół Cerra wyszedł w zmienionym składzie, za Fernanda Amorebietę, Nelsona Valdeza weszli Juan Saiz, Jorge Benítez. Między 50. a 61. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom gości i jedną drużynie przeciwnej. Trener Barcelona SC postanowił bronić wyniku. W 71. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Leandra Martíneza wszedł Byron Castillo, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi gospodarzy utrzymać prowadzenie. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w 84. minucie, arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Damiánowi Díazowi i Victorowi Caceresowi. W drugiej połowie nie padły gole. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Zawodnicy gospodarzy otrzymali w meczu cztery żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy pięć. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany. To był dopiero pierwszy mecz w tej rundzie rozgrywek. Obie drużyny spotkają się w rewanżu, który odbędzie się 26 lutego w Asunciónie. Strata Cerra wciąż jest do odrobienia.