Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Atletico Nacional w 22. minucie spotkania, gdy Jarlan Barrera zdobył pierwszą bramkę. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Atletico Nacional. Na pół godziny przed końcowym gwizdkiem arbiter ukarał kartką Rodriga Fernándeza, piłkarza gospodarzy. W 69. minucie Jorge Morel został zastąpiony przez Davida Colmána. W 76. minucie w zespole Atletico Nacional doszło do zmiany. Deinner Quiñónes wszedł za Vladimira Hernándeza. W tej samej minucie trener Guarani Asuncion postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 76. minucie zastąpił zmęczonego Raúla Bobadillę. Na boisko wszedł Fernando Fernández, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. Od 81. minuty sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Guarani Asuncion i jedną drużynie przeciwnej. W 83. minucie Jonatan Alvez został zmieniony przez Jeffersona Duque'a, a w pierwszej minucie doliczonego czasu pojedynku za Emanuela Oliverę wszedł na boisko Brayan Córdoba, co miało wzmocnić drużynę Atletico Nacional. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Rodriga Fernándeza na Ángela Beníteza oraz Nicolása Manę na Miltona Maciela. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu atmosfera była rozgrzana. Siedem minut później na listę strzelców wpisał się Bryan Rovira. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 0-2. Arbiter przyznał trzy żółte kartki zawodnikom Guarani Asuncion, a piłkarzom gości pokazał jedną. Zespół Guarani Asuncion w drugiej połowie wymienił czterech graczy. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. To był dopiero pierwszy mecz w tej rundzie rozgrywek. Obie drużyny spotkają się w rewanżu, który odbędzie się 19 marca w Medellín. Strata Guarani Asuncion wciąż jest do odrobienia.