Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem jedenastki Olimpii. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Po nieciekawym początku meczu zawodnicy Olimpii nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 23. minucie bramkę zdobył Walter González. Asystę zaliczył Iván Torres. Zespół Olimpii niedługo cieszył się prowadzeniem. Trwało to 19 minut, jedenastka Clubu Always Ready doprowadziła do remisu. Gola strzelił Rodrigo Ramallo. Przy zdobyciu bramki asystował Javier Sanguinetti. W 43. minucie Juan Arce zastąpił Samuela Galindę. Pierwsza połowa zakończyła się remisem. W 50. minucie sędzia ukarał kartką Samuela Galindę, piłkarza Clubu Always Ready. Niedługo później trener Olimpii postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 65. minucie zastąpił zmęczonego Braiana Ojedę. Na boisko wszedł Jordán Santacruz, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W tej samej minucie w drużynie Olimpii doszło do zmiany. Néstor Camacho wszedł za Jorge Recaldego. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację na 22 minuty przed zakończeniem drugiej połowy, arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Olimpii: Ivánowi Torresowi i Richardowi Ortizowi. Trener Clubu Always Ready postanowił zagrać agresywniej. W 71. minucie zmienił pomocnika Cristhiana Machada i na pole gry wprowadził napastnika Johna Mosquerę, który w bieżącym sezonie ma na koncie już jedną bramkę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Między 72. a 86. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Clubu Always Ready i jedną drużynie przeciwnej. Zawodnicy Olimpii w końcu odpowiedzieli zdobyciem bramki. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry wynik ustalił Alejandro Silva. Bramka padła po podaniu Néstora Camacha. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 1-2. Przewaga jedenastki Clubu Always Ready w posiadaniu piłki była ogromna (68 procent), niestety, pomimo takiej przewagi zespół poniósł porażkę. Piłkarze obu drużyn dostali po trzy żółte kartki. Jedni i drudzy wymienili po pięciu zawodników. Już w najbliższy czwartek jedenastka Clubu Always Ready rozegra kolejny mecz w San Cristóbalu. Jej przeciwnikiem będzie Deportivo Táchira San Cristobal. Natomiast 21 maja Internacional Porto Alegre zagra z jedenastką Olimpii na jej terenie.