Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Mecz zakończył się remisem. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Godoy Cruz w 24. minucie spotkania, gdy Ángel Gonzalez zdobył pierwszą bramkę. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Godoy Cruz. W 59. minucie Fernando Cordero został zastąpiony przez Luisa Figueroa. Niedługo później trener Godoy Cruz postanowił bronić wyniku. W 72. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Kevina Gutiérreza wszedł Luciano Abecasis, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi Godoy Cruz utrzymać prowadzenie. W 78. minucie w drużynie Godoy Cruz doszło do zmiany. Miguel Merentiel wszedł za Valentína Burgoa. Trener Universidadu Concepcion postanowił zagrać agresywniej. W 83. minucie zmienił pomocnika Alejandra Camarga i na pole gry wprowadził napastnika Steffana Pina. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. W 85. minucie Guillermo Pacheco został zmieniony przez Jose Huentelafa, co miało wzmocnić zespół Universidadu Concepcion. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Ángela Gonzaleza na Facunda Barbozę. W doliczonej piątej minucie meczu czerwone kartki dostali: Fabián Henríquez z Godoy Cruz i Patricio Rubio z Universidadu Concepcion. W drugiej połowie nie padły gole. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Zawodnicy obu drużyn obejrzeli po jednej czerwonej kartce. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.