Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą trzy razy. Drużyna Penarolu Montevideo wygrała aż trzy razy, nie przegrywając żadnego spotkania. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Jedyną żółtą kartkę w pierwszej połowie dostał Pará z drużyny gości. Była to 41. minuta pojedynku. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę zespół Penarolu Montevideo wyszedł w zmienionym składzie, za Darwina Núñeza wszedł Gabriel Fernández. W 58. minucie sędzia pokazał żółtą kartkę Giovanniemu Gonzálezowi, zawodnikowi Penarolu Montevideo. Pará z Flamengo Río de Janeiro w 64. minucie dostał drugą żółtą, a następnie czerwoną kartkę i musiał opuścić boisko. Wcześniej został on ukarany w 41. minucie. W 69. minucie Bruno Henrique został zmieniony przez Rodineiego. Na 18 minut przed zakończeniem drugiej połowy w drużynie Penarolu Montevideo doszło do zmiany. Agustín Canobbio wszedł za Waltera Gargana. Trener Flamengo Río de Janeiro postanowił zagrać agresywniej. W 75. minucie zmienił pomocnika Giorgiana De Arrascaetę i na pole gry wprowadził napastnika Vitinha, który w bieżącym sezonie ma na koncie już jedną bramkę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. W 80. minucie Fabricio Formiliano został zmieniony przez Jesúsa Trindadego, co miało wzmocnić zespół Penarolu Montevideo. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Gabriela Barbosę na Diego. W doliczonej piątej minucie spotkania czerwoną kartkę po drugiej żółtej dostał Giovanni González, osłabiając drużynę Penarolu Montevideo. Pierwszą żółtą kartkę dostał ten piłkarz w 58. minucie. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Piłkarze obu drużyn otrzymali po jednej żółtej kartce oraz jednej czerwonej. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.