Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W ósmej minucie arbiter ukarał żółtą kartką Nicolása Freirego z LDU Quito, a w 28. minucie Gabriela Fernándeza z drużyny przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 51. minucie kartką został ukarany Cristian Lema, piłkarz gospodarzy. W tej samej minucie za Andersona Julia wszedł Édison Vega. W 55. minucie Juan Anangonó został zmieniony przez Rodriga Aguirrego, co miało wzmocnić zespół LDU Quito. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Gabriela Fernándeza na Lucasa Viatriego w 66. minucie. Jedyną bramkę meczu dla Penarolu Montevideo zdobył Cristian Rodriguez w 70. minucie. Bramka padła po podaniu Paula Rodrígueza. Na kwadrans przed zakończeniem starcia arbiter przyznał kartkę Marcelowi Novickowi z drużyny gospodarzy. Chwilę później trener LDU Quito postanowił wzmocnić linię pomocy i w 76. minucie zastąpił zmęczonego José Quinterosa. Na boisko wszedł Luis Chicaiza, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 77. minucie sędzia ukarał kartką Luisa Chicaizę, zawodnika LDU Quito. Po chwili trener Penarolu Montevideo postanowił bronić wyniku. W 84. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Paula Rodrígueza wszedł Rodrigo Rojo, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi Penarolu Montevideo utrzymać prowadzenie. Na dwie minuty przed zakończeniem spotkania w drużynie Penarolu Montevideo doszło do zmiany. Agustín Canobbio wszedł za Darwina Núñeza. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter w pierwszej połowie pokazał jedną żółtą kartkę piłkarzom gospodarzy, a w drugiej dwie. Zawodnicy LDU Quito dostali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, natomiast w drugiej dostali tyle samo. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Obie drużyny będą miały 15-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 25 kwietnia zespół LDU Quito rozegra kolejny mecz u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Flamengo Río de Janeiro. Tego samego dnia CD San José będzie rywalem drużyny Penarolu Montevideo w meczu, który odbędzie się w Oruro.