Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą trzy razy. Zespół Palmeiras wygrał dwa razy, a przegrał tylko raz. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w czwartym kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 60. minucie sędzia pokazał kartkę Jorge Morelowi z Guarani Asuncion. W 62. minucie Luiz Adriano zastąpił Williana. W tej samej minucie trener Palmeiras postanowił wzmocnić linię napadu i w 62. minucie zastąpił zmęczonego Gabriela Verona. Na boisko wszedł Wesley, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. Trener Guarani Asuncion postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił pomocnika José Florentína i na pole gry wprowadził napastnika Cecilia Domíngueza, który w bieżącym sezonie ma na koncie już jednego gola. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Między 69. a 83. minutą, boisko opuścili zawodnicy Palmeiras: Danilo, Lucas Lima, Gabriel Menino, na ich miejsce weszli: Ramires, Raphael Veiga, Bruno Henrique. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Jorge Morela, Rodneya Redesa zajęli: Ángel Benítez, Nicolás Maná. W 70. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Jhohana Romañę z Guarani Asuncion, a w 73. minucie Wesleya z drużyny przeciwnej. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia przyznał dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy, a zawodnikom Palmeiras pokazał jedną. Zespół Guarani Asuncion w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wymieniła pięciu graczy. Już w najbliższy czwartek jedenastka Palmeiras zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie Club Bolívar. Natomiast 2 października CA Tigre Victoria będzie przeciwnikiem drużyny Guarani Asuncion w meczu, który odbędzie się w San Fernando.